25 listopada 2012

Benitez: "Jeśli zespół się poprawi, Fernando na tym skorzysta"



Tymczasowy trener Chelsea, Rafa Benitez, spotkał się na trzygodzinnej kolacji z właścicelem klubu, Romanem Abramowiczem, w kwestii omówienia różnych spraw klubowych.
Głównym daniem w "menu" tej kolacji był Fernando Torres, w którego Benitez musi znów wprowadzić formę. Co na ten temat ma do powiedzenia Hiszpan?
"Fernando to piłkarz, który potrzebuje, by ktoś położył na nim rękę. Nie chodzi tylko o Torresa, a o cały zespół. Jeśli cały zespół się poprawi, na pewno Fernando na tym również skorzysta."
"Wszyscy są zgodni, że mamy silny skład, ale zawsze myślę, że piłkarze mogą się jeszcze poprawić."
"Nie budowałem drużyny w Liverpoolu wokół Torresa. Mieliśmy tam takich graczy jak Steven Gerrard, którzy pomagali Hiszpanowi. Próbowałem wtedy sprowadzić Edena Hazarda, który miał 19 lat, jednak jego klub chciał zbyt dużo pieniędzy. Teraz mam Belga tutaj, w Chelsea."
"Jedyne co chcę, to zdobycie jak najwięcej trofeów. Właściciel również chce wygrywać - i chce to robić w dobrym stylu. Wie również, że nie zawsze jest to możliwe. Roman to naprawdę szczery i miły człowiek."
"Odbyłem już rozmowę z Fernando i uważam, że była ona potrzebna. Zobaczymy czy w przyszłości będą potrzebne jeszcze takie rozmowy. Gadałem również ze starszymi piłkarzami, takimi jak John Terry, Frank Lampard czy Ashley Cole. Rozmowa z Johnem była najważniejsza, ponieważ jest kluczową postacią tej drużyny."
Rafa mówi również o tym, że podczas dwóch lat jego nieobecności w świecie futbolu odrzucił około 10-12 ofert z różnych zakątków świata.
"Mamy przed sobą jeszcze szanse na zdobycie pięciu pucharów. Jeśli uda nam się je wygrać, to kto wie co będzie dalej."
"Podczas moich dwóch lat bez pracodawcy odrzuciłem 10-12 ofert. Niektóre pochodziły z Azji i zapewniały mi duże zarobki. Ja czekałem jednak na taki klub jak Chelsea, silny, pełen piłkarzy młodych i bardziej doświadczonych. To jest idealny zespół."