2 grudnia 2012

Siódma porażka The Blues || West Brom 3:1 Chelsea



Chelsea po fatalnej drugiej połowie przegrała z West Ham United 1:3. Oglądanie Niebieskich w drugiej połowie było prawdziwą katorgą, a to, co działo się w ostatnich 10 minutach meczu i pierwszych 2 połowy wołało o pomstę do nieba.
Pierwszą bramkę zdobył w 13 minucie Juan Mata. Świetne prostopadłe podanie Mosesa do Torresa, Hiszpan podholował piłkę do linii końcowej, wpadł w pole karne i wycofał do swojego rodaka, który pewnym, płaskim strzałem zdobył gola. Najaktywniejsi na boisku byli Victor Moses i Cesar Azpilicueta. Znakomite szanse mieli po stronie Chelsea Eden Hazard, znowu Mata i Torres, jednak albo piłka szybowała nad bramką, albo, po strzale Maty, kapitalnie zachował się Jaaskelainen.
Po przerwie Młoty wzięły się jednak ostro za siebie. Najpierw przez 10 minut atakowały Chelsea na ich połowie, co chwilę oddając strzał, albo wykonując rzuty rożne. Po jednej z takich akcji piłka po strzale pomocnika gospodarzy minęła Cecha, jednak zatrzymała się na wyciągniętej nodze Branislava Ivanovica.
Opłaciło się to, bo w 63 minucie Carton Cole, były gracz Chelsea prawie wskoczył na Branislava Ivanovića i pewnym strzałem głową tuż obok słupka nie dał szans Cechowi na jakąkolwiek interwencję. Ta akcja bardzo zdenerwowała Chelsea. Najpierw z narożnika pola karnego strzelał Hazard, a dobijał Torres, ale w obu sytuacjach kapitalnie spisał się Jaaskelainen. Chwilę potem Juan Mata przymierzył z rzutu rożnego, ale footballówka odbiła się tylko od słupka. W następnych 15 minutach Chelsea nie potrafiła przebić się przez defensywę Młotów, którzy chętnie atakowali bramkę Cecha, zwłaszcza po rzutach rożnych. Te jednak nie dawały żadnego efektu, bo 3 razy pod rząd Nolana blokował Fernando Torres.
Na boisku pojawili się i Marko Marin i Oscar, zmieniając odpowiednio Victora Mosesa i Edena Hazarda. 82 minuta to kapitalna interwencja Cecha, który zatrzymał Jarvisa. Chwilę potem Cole wybił piłkę, zmierzającą do bramki po strzale Reida. W 86 minucie kibice Chelsea przeżyli dramat. Po wybiciu piłki z autu, footballówkę otrzymał Cole, podał przed pole karne do wprowadzonego w przerwie Mohameda Diame, który kapitalnych strzałem obok Cecha dał WHU prowadzenie. Chelsea próbowała atakować, jednak nic z tego nie wynikało. Podczas jednej z takich akcji już w 91 minucie, obrońcy nie zrozumieli się z Colem, którego podanie przejął Maiga i podał do kolegi, którego strzał wybronił Cech. Jednak dobitka Maigi okazała się skuteczna i West Ham pokonał Chelsea 3:1.
W ostatniej akcji meczu dobrze z ostrego kąta w polu karnym uderzał Torres, ale Jaaskelainen nie dał się pokonać. Tym samym Chelsea notuje 7 mecz bez zwycięstwa oraz 3 spotkanie z rzędu pod wodzą Rafy Beniteza bez zwycięstwa.


West Ham United: Jaaskelainen; Demel, Reid, Collins, O'Brien; Noble, Tomkins (Taylor 46’); O'Neill (Diamé 46’), Nolan, Jarvis; Cole (Maiga 86’)
Chelsea: Cech; Azpilicueta, Ivanovic, Cahill, Cole; Ramires, Mikel; Mata, Hazard (Oscar 72’), Moses (Marin 78’); Torres
Kartki: Cech 43’, Mikel 63’, Noble 64’.

Bramki:
0:1 (13') Mata
1:1 (62') Carlton Cole
2:1 (86') Diamé
3:1 (90') Maiga