17 grudnia 2012

The Blues znów wracają z pustymi rękami. Chelsea 0:1 Corinthians



Chelsea Londyn przegrała z Corinthias 0:1 w meczu o Klubowe Mistrzostwo Świata. Jedyną bramkę w meczu zdobył w 69 minucie Peruwiańczyk Paulo Guerrero.
Spotkanie rozpoczęło się niemrawo. Pierwsza groźna sytuacja miała miejsce w 15 minucie, kiedy strzał Cahilla po rzucie rożnym trafił w rywala, a dobitka zatrzymała się pod wyciągniętą ręką Cassio. W tej sytuacji gracze Chelsea sygnalizowali gola, ale nie była potrzebna testowana nowa technologia, ponieważ piłka nawet nie dotknęła linii bramkowej. W odpowiedzi zaatakowali gracze z Brazylii, ale strzały Emersona i Guerrero nie przyniosły żadnego efektu. Spotanie zaczęło się rozkręcać dopiero po pół godzinie gry. Dwukrotnie Frank Lampard zagrał kapitalną górną piłkę do Torresa, który jednak nie zdołał wykorzystać wysiłku swojego kolegi. Szansę mieli również Mata i Moses, którego mocny i techniczny strzał z lewego narożnika pola karnego koniuszkami palców na corner wybił Cassio. W ekipie Corinthias groźni byli tylko napastnicy. W ostatniej, najgroźniejszej akcji Brazylijczyków Guerrero oszukał w sumie 3 defensorów Chelsea mając piłkę przy nodze w polu karnym, po czym zagrał wzdłuż bramki, ale strzał Emersona trafił w boczną siatkę, musnąwszy przy okazji zewnętrzną część słupka.
W drugiej połowie przewagę osiągnęli gracze Chelsea, którzy raz po razie zmuszali Cassio do fantastycznych Robinsonad. Corinthias natomiast grało kapitalnie pressingiem, a atakowało z rzadka, ale bardzo groźnie.
Wreszcie nadeszła 69 minuta meczu, kapitalna akcja trójki zawodników naszego rywala, strzał, Ivanović blokuje, ale piłka w powietrzu, uderzenie Guerrero, piłka od poprzeczki i gol. Warto zaznaczyć, że w bramce Chelsea stało aż 3 graczy londyńczyków. Chelsea podrażniona ruszyła do odrabiania strat, ale nie przyniosło to żadnego efektu, defensywa Corinthias ze spokojem rozbijała ataki klubu. W 88 minucie kapitalną okazję miał Torres, który najpierw trafił w obrońcę, a odbita piłka spadła na 5 metr, dokładnie pod jego nogi. Hiszpan jednak trafił wprost w Cassio. Chwilę potem z boiska wyrzucony został Gary Cahill. Nie wiemy dokładnie o co chodziło, gdyż realizator z sobie tylko znanego powodu postanowił pokazać 2 zmiany, zamiast sytuację, która miała miejsce w kole środkowym boiska.
W doliczonym czasie gry przyszło wyrównanie dla Chelsea, a raczej przyszłoby, gdyby Torres znajdował się o pół metra dalej od bramki rywala. Wtedy arbiter nie zasygnalizowałby spalonego, a Fernando mógłby się cieszyć z 6 bramki w 4 meczu.


Chelsea: Cech; Ivanovic, Cahill, David Luiz, Cole; Ramires, Lampard; Moses (Oscar 72), Mata, Hazard (Marin 85); Torres
Żółte: David Luiz 71
Czerwone: Gary Cahill 90

Corinthians: Cassio; Alessandro, Paulo Andre, Chicao, Fabio Santos; Paulinho, Ralf; Danilo, J Henrique, Emerson (Wallace 87); Guerrero (Martinez 85)
Bramki: Guerrero 69
Żółte: Henrique 55


Najlepszym zawodnikiem Chelsea według redaktorów Goal.com był Ashley Cole, natomiast najniższą ocenę w zespole The Blues otrzymał Fernando Torres.

Chelsea:
Cech - 2,5
Ivanović - 2
Cole - 3
Luiz - 2,5
Cahill - 2
Ramires - 2,5
Lampard - 2,5
Moses - 2,5
Hazard - 2,5
Torres - 1,5
Mata - 2,5 
Oscar - 2,5

Corinthians:
Casio - 3,5
Alessandro - 3
Chicao - 3,5
Santos - 3
Andre - 3,5
Ralf - 3
Paulinho - 3,5
Danilo - 3,5
Guerrero - 4
Emerson - 3,5 
Jorge Henrique - 3