24 kwietnia 2013

Torres: "Chcę zostać w Chelsea przynajmniej na czas kontraktu"


Mimo spekulacji o odejściu Fernando Torresa z Chelsea po obecnym sezonie sam hiszpański napastnik mocno obstaje przy tym, aby grać w CFC co najmniej do końca swojego kontraktu, co oznacza jeszcze trzy lata jego pobytu na Stamford Bridge. 
'Mogę jeszcze zaoferować tak wiele swojemu klubowi. Mój kontrakt jest ważny jeszcze przez trzy lata, więc spodziewam się tu pozostać co najmniej przez ten czas. W ubiegłym sezonie wygraliśmy Ligę Mistrzów i mam nadzieję, że w obecnym sięgniemy po Ligę Europy.'
'Naszym priorytetem jest zakończenie sezonu w pierwszej czwórce, powrót do Ligi Mistrzów i zdobywanie trofeów. Myślę, że mamy świetny zespół, to młoda drużyna, która wciąż się rozwija. Chcemy pokazać wszystkim nasz potencjał a ja chcę być tego częścią' - mówi Fernando Torres.
W międzyczasie Chelsea po raz kolejny zmieniła szkoleniowca - w miejsce Roberto Di Matteo przyszedł świetnie znany Hiszpanowi Rafael Benitez.
'Nigdy nie jest łatwo zmienić trenera w środku sezonu, ale zrobiliśmy to samo rok temu a mimo to wygraliśmy Ligę Mistrzów, teraz to samo stało się z Robbiem którego zastąpił Rafa. Oczywiście znamy się z czasów Liverpoolu, to był świetny okres, ale sytuacja w Chelsea jest inna. To inny klub, inni piłkarze, inna mentalność.'
'Sezon nie był łatwy dla nikogo spośród nas, ale musimy się poprawić i wszyscy zmierzamy w tym kierunku. Wciąż walczymy o jedno trofeum i miejsce w czwórce, więc dopiero po sezonie będziemy mogli ocenić dobre i złe rzeczy.'
W ostatnich tygodniach Torres gra w masce, to nałożyło się na wzrost jego formy, napastnik uprzedza jednak, że wkrótce się jej pozbędzie.
'Czuję się coraz lepiej, w przyszłym tygodniu medycy zrobią mi kolejne prześwietlenia, które pokażą czy mogę grać bez maski. Jej noszenie nie jest komfortowe, ale wszystko zależy od badań. Kto wie, może dogram w niej do końca sezonu, przecież nie pozostało już wiele spotkań.'
Fernando raz jeszcze podkreślił, że Chelsea z pewnością nie popuści możliwości wygrania Ligi Europy.
'Każdy zespół cieszy się udziałem w tym turnieju. Oczywiście byliśmy rozczarowani odpadnięciem z Ligi Mistrzów, ale teraz przestawiliśmy się na Ligę Europy - to jeden z najważniejszych celów na ten sezon. Pokazujemy wszystkim, którzy twierdzili, że ten turniej nie jest dla nas ważny, że się mylili. Gramy w półfinale i chcemy awansować dalej. Jako zespół pokazujemy naprawdę dobre występy, a kiedy cała drużyna gra dobrze, łatwiej napastnikowi strzela się gole' - kończy Hiszpan.